Rosyjski diler przyznaje się do przemytu kokainy do Rostocku!
Podejrzany handlarz narkotyków z Rosji stanął przed sądem za przemyt kokainy do Rostocku. Wyrok spodziewany pod koniec grudnia.

Rosyjski diler przyznaje się do przemytu kokainy do Rostocku!
Przed sądem rejonowym w Berlinie otwiera się obecnie ekscytujący i przygnębiający rozdział w świecie przestępczości zorganizowanej. W centrum procesu znajduje się podejrzany o handlarz kokainą, 36-letni obywatel Rosji. Jest oskarżony o przemyt narkotyków z Ekwadoru do Rostocku przez Hiszpanię. Już w pierwszym dniu rozprawy oskarżony złożył daleko idące zeznania. To wspólne NDR z.
Do transportu nielegalnych towarów oskarżony korzystał z przygotowanych samochodów i prowadził szyfrowaną komunikację w celu zakamuflowania swoich działań. Prokuratura wystąpiła już o konfiskatę wpływów z handlu na kwotę 481 tys. euro. Obrońca oskarżonego nie skomentował jednak zarzutów. Kluczowy świadek złożył już obciążające zeznania i opisuje oskarżonego jako członka rosyjskiej mafii, co dodatkowo zwiększa wybuchowość sytuacji.
Siatki przemytnicze i przestępczość zorganizowana
Co kryje się za zjawiskiem przestępczości zorganizowanej w Niemczech? Rzecznik Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) donosi o coraz bardziej zauważalnym przenoszeniu struktur przestępczych z Rosji i innych państw-następców Związku Radzieckiego do Niemiec. Rozwój ten został przyspieszony przez wojnę na Ukrainie i dotyczy nie tylko handlu narkotykami, ale także cyberprzestępczości, przemytu i przestępstw finansowych. POPRAWCZY Zauważa, że struktury te działają w całej Europie.
Szczególnie wyróżnia się tzw. rosyjsko-eurazjatycka przestępczość zorganizowana (REOK). Ich aktorzy, pod wpływem ideologii „złodziei”, kierują się rygorystycznym systemem wartości i – zdaniem BKA – od 2022 r. w coraz większym stopniu infiltrują niemiecki półświatek. To również potwierdza BKA, która publikuje regularne raporty sytuacyjne dotyczące przestępczości zorganizowanej.
Wymiar problemu
Nie należy lekceważyć wagi zarzutów stawianych oskarżonemu. W sumie jemu i trzem innym oskarżonym postawiono zarzuty popełnienia 88 indywidualnych przestępstw. Oskarżenie potwierdza fakt, że niektórzy z oskarżonych najwyraźniej współpracowali w grupie przestępczej, aby kontynuować swoją działalność przestępczą. Inwigilacja takich grup staje się coraz ważniejszym obszarem zastosowań organów śledczych.
Wyrok w sprawie ma zapaść pod koniec grudnia. Rozwój sytuacji w procesie może mieć wpływ nie tylko na oskarżonego, ale także na struktury przestępczości zorganizowanej w regionie i poza nim. W czasie, gdy zacierają się granice między tradycyjnymi strukturami przestępczości zorganizowanej, pozostaje pytanie: jak Niemcy odpowiedzą na te wyzwania?