Pożar w klinice Röbel: Niezidentyfikowani ludzie podpalili sale pacjentów!
Pożar w klinice Röbel: Niezidentyfikowani ludzie podpalili meble i ewakuowano 15 pacjentów. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie poważnego podpalenia.

Pożar w klinice Röbel: Niezidentyfikowani ludzie podpalili sale pacjentów!
W zeszłym tygodniu w klinice Röbel miało miejsce niepokojące wydarzenie. W dniu 6 października 2025 roku o godzinie 19:50 w przychodni włączył się system sygnalizacji pożaru, po tym jak w sali chorych wybuchł pożar. Na szczęście w pomieszczeniu w tym czasie nie było nikogo, co prawdopodobnie zapobiegło wydarzyeniu się czegoś gorszego. Pożar natychmiast ugasiły jednostki ochotniczej straży pożarnej Röbel, Sietow i Gotthun, w których wzięło udział łącznie 36 towarzyszy. Jak podaje Mueritzportal, straży pożarnej udało się szybko opanować pożar i nie zgłoszono żadnych obrażeń.
W trakcie zdarzenia z dotkniętego oddziału konieczna była ewakuacja 15 pacjentów. Jednak po ugaszeniu pożaru i zastosowaniu środków bezpieczeństwa pacjenci mogli szybko wrócić do swoich pokoi. Jednakże sala pacjentów, której dotyczy problem, jest poważnie zniszczona i do odwołania nie nadaje się do zamieszkania. Straty materialne szacuje się na około 10 000 euro.
Dochodzenia są w toku
Policja kryminalna wszczęła śledztwo i przypuszcza, że doszło do poważnego podpalenia. Podejrzewa się, że nieznani sprawcy podpalili część mebli. W poszukiwaniu wskazówek i zabezpieczaniu dowodów pomaga Służba Dochodzeniowo-Śledcza Neubrandenburga. Takie przestępstwo nie tylko wywołuje szok wśród pacjentów i pracowników, ale także rodzi pytania o bezpieczeństwo w klinikach.
Dwa pożary w jeden wieczór
Zaledwie dzień później, 7 października, w klinice rehabilitacyjnej w Prerowie doszło do kolejnego pożaru. O 18:45 klinika zgłosiła pożar w sali chorych; Na szczęście 80-letniego pacjenta nie było w pomieszczeniu, gdy wybuchł pożar. Ochotnicze straże pożarne z Prerow i Zingst zapewniły szybkie opanowanie sytuacji. W tym przypadku 233 osoby musiały tymczasowo opuścić klinikę, ale mogły szybko wrócić. Na szczęście i tutaj nikt nie odniósł obrażeń, stwierdzono także szkody majątkowe na kwotę około 10 000 euro. Policja prowadzi również dochodzenie w sprawie podpalenia spowodowanego zaniedbaniem, a dalsze dochodzenie prowadzi inspektor straży pożarnej.
Incydenty te rodzą nie tylko pytania o bezpieczeństwo w klinikach, ale także o środki zapobiegawcze, które pozwolą uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Niedawne wydarzenia są otrzeźwiającym sygnałem i prawdopodobnie wezwą osoby odpowiedzialne do działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów i personelu szpitala, jak podkreśla NDR.